Test: MIDIPLUS MI 5- monitory studyjne bluetooth

Niewielkie monitory MIDIPLUS wyposażono w potężny wzmacniacz cyfrowy o mocy 100 W RMS i 150 W w tzw. „szczycie”. Wzmacniacz pracuje w trybie bi-amp dostarczając po 35 i 15 W do głośników nisko i wysokotonowego w każdym z monitorów. Zwykle w przypadku aktywnych monitorów studyjnych każdą kolumnę zasila odrębny wzmacniacz, jednak w tej klasie cenowej i przy tak niewielkich gabarytach wzmacniacz znajdziemy go w jednej kolumnie, a drugą łączymy kablem głośnikowym. To rozsądne rozwiązanie, nie ma zauważalnego wpływu na jakość dźwięku, a pozwala zaoszczędzić koszty i upraszcza podłączenie. Od razu zaznaczę, że tak jest we wszystkich testowanych modelach. Pasmo przenoszenia MI5 rozciąga się od 50Hz do aż 25 kHz przy zaledwie 3dB spadku, co pozwala sądzić, że monitory potrafią wygenerować solidny bas. Skuteczność zestawu wyposażonego w tekstylny 5” głośnik nisko-tonowy z włókna szklanego oraz 1” jedwabny, kopułkowy głośnik wysokotonowy to 103 dB. Monitory wyposażono w 4-stopniową regulację częstotliwości średnich i wysokich powyżej 2,5 kHz, co pozwala dopasować ich brzmienie do naszych preferencji i skompensować odbijanie fal w niewielkich pomieszczeniach. Do tego oczywiście moduł Bluetooth w wersji czwartej. Para MIDIPlus waży 7.6 kg.